czwartek, 31 grudnia 2009

Noworoczne życzenia

Drodzy Państwo! Jutro Nowy Rok 2010! I jak co roku znów pojawiają się nowe plany, postanowienia, nadzieje. Jak co rok życzymy sobie aby Nowy Rok był lepszy od starego lub przynajmniej nie gorszy. Życzę nam wszystkim dobrego spokojnego roku, pełnego zdrowia, radości życia i ciepła płynącego z miłości.
I niekończącej się nadziei, że najlepsze jeszcze przed nami.

 

środa, 30 grudnia 2009

Po świętach

Święta jak zwykle minęły szybko i z efektem końcowym co najmniej dwóch kilo więcej na wadze. Jak co roku za dużo jedzenia i za mało ruchu:). Teraz czerwona herbata (bo podobno pogromca tłuszczu) i woda z cytyną i miodem (bo się jakieś katarzysko nie wiadomo skąd przyplątało). A oprócz tego jestem z powrotem pełna energii i chęci do pracy. W przyszłym tygodniu rusza moja galeria internetowa i przygotowania idą pełną parą.
A teraz troszkę nowości. Zapraszam miłego oglądania.



sobota, 12 grudnia 2009

cudne minerały

Garść cudownych, doskonałej jakości fasetowanych minerałów i srebro jak zwykle. Ostatnie przygotowania do otwarcia galerii internetowej. Czuję jakbym miała skrzydła. Dawno już nie nie było we mnie tego silnego przekonania, że to właściwa droga. Mój synek też jest zachwycony . Siedzi ze mną w pracowni i nawleka swoje koraliczki na żyłkę. Mówi, że robi biżuterię dla pań i co chwila każe sobie robić zdjęcia i jest z siebie bardzo dumny. Ma swój stolik, krzesełko i pudełeczko z koraliczkami. Fantastycznie jest przebywać z trzylatkiem. Wszystko Go interesuje, wszystko jest dla Niego szalenie ważne. Taki Mały Wielki Człowiek..
 
A na koniec moja ulubiona przestrzenna forma. Wisior dwustronny z cyrkoniami. Każda strona inna, żeby łatwo nie można się było znudzić.




środa, 9 grudnia 2009

Bożonarodzeniowe zaległości


Dawno mnie tu znowu nie było. Ale to tylko dlatego, że doba jest dla mnie o jakieś 12 godzin za krótka. Firma już niby działa ale tak naprawdę tylko na papierze. A ja siedzę i dłubię te swoje sreberka, ozdoby świąteczne motam w tym samym czasie, strone internetową z informatykiem domykam, segregatory na dokumenty ustawiam i staram się nie zapomnieć co ja to jeszcze miałam zrobić... Na przykład iść spać, bo znowu trzecia nad ranem... Jak tak dalej pójdzie to będę śpiewała bluesa o czwartej na ranem. Jeszcze tylko wkleję trochę zdjęć i już mnie tu nie ma...


 
 
 


wtorek, 17 listopada 2009

nowości

Dzisiaj dwie broszki pierwsza mojego projektu, a druga  wykonana według projektu przerabianego na kursie Art Clay a do tego pierścionek z naturalną perła, który również jest częścią kursu.


 

A na koniec lekki, przestrzenny wisior z fioletowymi cyrkoniami. Jest dwustronny, żeby się łatwo nie znudził


środa, 11 listopada 2009

po długiej przerwie

Długo mnie nie było ale i dużo się działo. Przede wszystkim starałam się o dotację na założenie firmy. No i udało się. Niedługo ruszy galeria poświęcona biżuterii i florystyce ślubnej. Oprócz tego będzie też biżuteria wieczorowa i dekoracje florystyczne do domu i dla firm. Jeszcze może miesiąc i wszystko powinno już działać.
Druga rzecz to kurs Art Clay Level 1 w Częstochowie, w którym mam ogromną przyjemność uczestniczyć.
Walczę więc z art clayem zawzięcie i liczę na to, że się w końcu podda i zacznie mnie słuchać.
A na razie parę nowych zdjęć wyrobów jeszcze nie do końca udanych ale pracuję nad tym:)


środa, 30 września 2009

Art clayowców ciąg dalszy


Wykonane jakiś czas temu. Obydwa komplety z onyksem. Tyle, że te z czarnym onyksem zostały wykonane w komplecie z zawieszką a te z zielonym onyksem do gotowego naszyjnika pewnej pani. Pani Kasia (bo tak jej na imię) miała śliczny naszyjnik ale nie miała go do czego nosić i poprosiła mnie o dorobienie czegoś podobnego.

niedziela, 27 września 2009

Pierwsze kwiatki


To jest zdjęcie moich pierwszych art clayowych kolczyków zrobionych około roku temu. Nieostre i niezbyt wyraźne ale jedyne jakie mam. Oprócz srebra Art Clay użyłam w nich ślicznych plasterków perły o niesamowitym granatowo-fioletowym kolorze i małych perełek słodkowodnych.
A teraz idę już spać... Ciekawe czy ktoś tu wogóle zagląda?

czwartek, 24 września 2009

Ślubnie cd.


Jeszcze bukiet, troszkę niepoukładany, delikatnie dziki z pięknymi różami, hiacyntami i białą i różową buwardią no i mnóstwem mojej ukochanej zieleniny.

I kolczyki, które wcale nie służą za ślubne choć jak najbardziej mogłyby być na ten wyjątkowy dzień.

Ślubnie

Dzisiaj ślubnie i romantycznie. Delikatnie, kobieco, zwiewnie. Wiązanka trochę dzika, trochę niepoukładana. Długa, wisząca, polna, zwinięta z tego co rosło przy drodze (potem pięknie pachniało  rozgrzaną słońcem łąką). Przy okazji kolczyki wykonane na zamówienie razem z bransoletką.

wtorek, 22 września 2009

Poranna rosa

Ostatnie już na dziś kolczyki. Srebrne liście zoksydowane dla podkreślenia unerwienia. Dyndają na nich jak kropelki rosy dwie cudne brioletki topazu mystic. Całości dopełniają dwa rubiny. Pobrzękują delikatnie na uchu.

Znów przyjdzie maj...



...a z majem bzy
A te kolczyki właśnie z bzami mi się kojarzą. Znowu ręcznie robione kwiaty ze srebra najwyższej próby a w środku każdego kwiatka maleńka 4mm kuleczka ametystu. Są urocze w rzeczywistości

srebrzyście

Srebrne (pr. 999) nieoksydowane ręcznie lepione kwiatuszki z Art Clay Silver, zawieszone na oksydowanych ręcznie topionych szpilkach. Do tego czarne migdały Swarovskiego i kuleczki onyksu w srebrze pr. 925. Myślę o wersji ślubnej tych kolczyków z pięknymi dużymi kryształowymi kroplami otoczonymi maleńkimi srebrnymi kwiatkami a wszystko na robionych kwiatowych biglach ze srebra art clay. Może kiedyś...

Jesiennie



Na dobry początek. Ogród wciąż mieni się feerią barw i kształtów. Lubię nietypowe, nieoczywiste połączenia takie jak tu : dalie, storczyki, eukaliptus, nagietki i kłujące owocostany Bielunia dziędzierzawa