Dzisiaj ślubnie i romantycznie. Delikatnie, kobieco, zwiewnie. Wiązanka trochę dzika, trochę niepoukładana. Długa, wisząca, polna, zwinięta z tego co rosło przy drodze (potem pięknie pachniało rozgrzaną słońcem łąką). Przy okazji kolczyki wykonane na zamówienie razem z bransoletką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz