piątek, 2 lipca 2010

To co powstało w międzyczasie

Parę mniejszych projektów powstałych w tzw międzyczasach:))
Turmalinowy naszyjniczek, Różane sześciany, bransoletka z emaliowaną żaglówką, róże w nowym ubranku z zielonych onyksów, spineli i turmalinów...
Tylko tyle... Muszę wreszcie skończyć jeden naszyjnik:)))


8 komentarzy:

  1. Kostki z różyczkami niesamowite - brak mi słów, są piękne!! Nie wiem, jak Ty to robisz, ale każda praca jest piękniejsza :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ seria przepięknych rzeczy. Najlepszy ten turmalinowy-pewnie dlatego że lubię turmaliny.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna i wyjątkowa biżuteria:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wypełniony po brzegi ten miedzyczas :D
    jak zwykle śliczne, oryginalne i TWOJE Sześcianiki cudeńko :o)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zgadzam się z Aurus, ciągle gdzieś tam coś tworzysz,a potem nas zaskakujesz :)
    wszystko piekne, aż trudno wybrać najładniejszą pracę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję ślicznie:) Rzeczywiście wypełniony mam czas aż nadto. Wciąż go mam zbyt mało...

    OdpowiedzUsuń
  7. Naszyjnik jest dla mnie taki mistyczny... Piękny! A pierwsze kolczyki genialne w pozornej prostocie wzoru.

    OdpowiedzUsuń
  8. kolczyki z kostką świetne!!
    Alicja

    OdpowiedzUsuń