Nie lubię pereł, choć niektórzy twierdzą, że są magiczne.:) Może coś w tym jest..?.TAKA KOMPOZYCJA, jaką stworzyła Pani Marta, to dopiero jest COŚ!.Do tego ten akcent ze srebra przy labradorycie...dodaje smaku;).Tak więc wszystko razem, jak zawsze, jest bajkowe...:)
cudeńko!!!!
OdpowiedzUsuńMarta piękny naszyjnik, a oprawa labradorytu porywa !! Jakie kamienie mini mini tam umieściłaś ?
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
OdpowiedzUsuńKasiu są tam 1,5 mm cyrkonie i szafir.
Cudo, przepiękny naszyjnik:)
OdpowiedzUsuńPiękny!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny
OdpowiedzUsuńcudo :) przepiękna praca
OdpowiedzUsuńrewelacyjna biżuteria :) z chęcia będę obserwowała twojego bloga :)
OdpowiedzUsuńprzepiękny !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Mika
wow! kamień przypomina zuczka, a mozeee sowe?
OdpowiedzUsuńNie lubię pereł, choć niektórzy twierdzą, że są magiczne.:)
OdpowiedzUsuńMoże coś w tym jest..?.TAKA KOMPOZYCJA, jaką stworzyła Pani Marta, to dopiero jest COŚ!.Do tego ten akcent ze srebra przy labradorycie...dodaje smaku;).Tak więc wszystko razem, jak zawsze, jest bajkowe...:)
Magiczne:-) Piękne kolory i kamień:-)
OdpowiedzUsuń