Ale piękny! Zazwyczaj nie noszę nic na szyi, ale dla niego zmieniłabym zdanie... :)
Ja też nic nie noszę na szyi ale ten wisior...
Bardzo ciekawy! Skojarzył mi się z Uroborosem zjadającym własny ogon :)
Cudny jest!
Ale piękny! Zazwyczaj nie noszę nic na szyi, ale dla niego zmieniłabym zdanie... :)
OdpowiedzUsuńJa też nic nie noszę na szyi ale ten wisior...
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy! Skojarzył mi się z Uroborosem zjadającym własny ogon :)
OdpowiedzUsuńCudny jest!
OdpowiedzUsuń