Mam coraz więcej pomysłów, których nie mam kiedy zrealizować. No ale zaczął się wrzesień - dziecię moje wróciło do przedszkola i nawet mu się tam tak podoba, że do domu wracać nie chce:) Byle tylko (tfu,tfu) nie zaczął chorować tak jak w tamtym roku - to jest szansa, że moje pomysły ujrzą światło dzienne. Póki co - pokażę Wam kolejne prace na zamówienie - bo inaczej blog umarłby śmiercią naturalną:D
Dziękuję Wam za odwiedziny i liczne komentarze - tyle miłych słów, że aż mi się buzia śmieje jak je czytam. Mają dla mnie ogromne znaczenie i bardzo mnie dopingują:) Dziękuję!!!I komplecik z żółtymi szafirkami - nie na zamówienie ale na powitanie Złotej Polskiej Jesieni - niech trwa - bo kocham bogactwo jesiennych barw!
Komplet jest obłędny!
OdpowiedzUsuńA bransoleta urzekła mnie prostotą!
Jakie to wszystko jest cudne! Piękne :)
OdpowiedzUsuńFantastic works,lovely design!
OdpowiedzUsuńPierwszy komplet jest obłędny :)
OdpowiedzUsuńO rany jakie cuda!!!
OdpowiedzUsuńJesienny komplecik od razu mnie zauroczył!
OdpowiedzUsuńTwoja biżuteria jest baśniowa. Gdy na nią patrzę, kojarzy mi się z szeptem, ciszą, w której brzmią najpiękniejsze nuty.
OdpowiedzUsuń